Bilard

Miguel · Wysłany: Sob 23:22, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Czyli kogo mam unikac ?
usmiechnąłem się.
- Bo uprzedzam już teraz , że Ciebię napewno nie będe.

Vico · Wysłany: Sob 23:24, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Unikać? Hm...czy ja wiem - zaczęła się zastanawiać.
- No mam nadzieje.

Miguel · Wysłany: Sob 23:27, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Wręcz przeciwnie .
zaśmiałem się.

Vico · Wysłany: Sob 23:40, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Ale głównie da się tu wytrzymać - powiedziała

Miguel · Wysłany: Sob 23:45, 06 Mar 2010 Temat postu:

- To dobrze.
- Idziemy się gdzieś przejść?

Vico · Wysłany: Sob 23:51, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Tak możemy iść

Miguel · Wysłany: Sob 23:55, 06 Mar 2010 Temat postu:

- To gdzie proponujesz?
- Ja muszę połapać się gdzie co jest.

Vico · Wysłany: Sob 23:59, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Hmm..proponuję podwórko - powiedziała zeskakując z bilardowego stołu

Miguel · Wysłany: Nie 0:03, 07 Mar 2010 Temat postu:

Delikatnie chwycilem ja za rekę zeby pomóc jej zejść .
- Niech będzie podwórko.
usmiechnąłem się.

Vico · Wysłany: Nie 0:13, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Tak..
- Powiedziała jedynie i poszli

/zacznij.